Babcie i dziadkowie inwestują w przyszłość wnuków

grandfather-2043611_1280

Babcie i dziadkowie inwestują w przyszłość wnuków

Babcie i dziadkowie przede wszystkim pomagają swoim dzieciom w wychowaniu wnuków. Ta pomoc ma ogromną wartość – także ekonomiczną – którą jednak trudno wyliczyć. No i oczywiście kupują prezenty – na urodziny, chrzest, dzień dziecka, pod choinkę i … bez okazji.

Nieraz jednak zastanawiają się, czy kupić kolejną zabawkę, czy może zainwestować w przyszłość wnuków, wspierając ich naukę w szkole, zajęcia dodatkowe, studia, a w dalszej przyszłości – pierwsze mieszkanie. Ten temat pojawia się w rozmowach ze mną i innymi agentami ubezpieczeniowymi.

Dziadkowie pytają najczęściej:

– Ile pieniędzy trzeba oszczędzać? Czy odkładanie 100-200 zł miesięcznie ma sens?
– Jak najlepiej oszczędzać pieniądze dla wnuka?
– Czy mogę zawrzeć ubezpieczenie dla wnuka?

Na pierwsze pytanie odpowiedź jest prosta i pozytywna – kwota oszczędności rzędu 100-200 zł miesięcznie pozwoli na to, aby pomóc wnukowi wystartować w dorosłe życie. Ważna jest regularność i wytrwałość.

Na drugie pytanie odpowiadam, że przede wszystkim warto odkładać pieniądze na przyszłość wnuków. Wybór formy to kolejny krok. Można po prostu odkładać pieniądze w banku lub towarzystwie funduszy inwestycyjnych. Warto też rozważyć specjalne ubezpieczenie przygotowane z myślą o przyszłości wnuka.

Skupię się na trzecim pytaniu, które pojawia się bardzo często – Czy mogę zawrzeć ubezpieczenie dla wnuka?

Dlaczego ubezpieczenie? Bo tradycyjne oszczędzanie w banku czy towarzystwie funduszy inwestycyjnych mogą zakłócić niepomyślne okoliczności życiowe. Wielu dziadków – podobnie jak rodziców – chce mieć pewność, że dziecko (wnuk) za kilkanaście lat otrzyma pieniądze, które wesprą jego edukację i usamodzielnienie się, nawet jeśli jego rodziców dotknie poważna choroba, czy niezdolność do pracy – a nawet wtedy, gdyby ich zabrakło. Takie bezpieczeństwo dają polisy z myślą o przyszłości dziecka (wnuka). Polisa tego rodzaju to program oszczędzania obudowany ubezpieczeniem rodzica na życie oraz ubezpieczeniami dodatkowymi takimi jak poważne zachorowanie, niezdolność do pracy. Dodatkową korzyścią z takiej polisy mogą też być pieniądze, które pomogą rodzicom w razie, gdyby dziecka (wnuka) spotkały problemy zdrowotne spowodowane nieszczęśliwym wypadkiem, czy poważną chorobą.

Teraz kilka konkretnych wskazówek, jak zawrzeć ubezpieczenie dla wnuka na przykładzie ubezpieczenia juniorGO, oferowanego przez Avivę.

Zawarcie ubezpieczenia wymaga zgody rodzica dziecka. Dziadkowie powinni więc pamiętać, aby polisę dla wnuczka zakładać w porozumieniu z rodzicami. Przy zachowaniu tego warunku dziadek / babcia może być osobą, która zawiera umowę, decyduje o jej kształcie oraz płaci składki ubezpieczeniowe. Ubezpieczeniem (ochroną) musi jednak być objęty rodzic dziecka (albo obydwoje rodzice) – co najmniej w zakresie ubezpieczenia na życie.

Jeśli rodzice mają już takie ubezpieczenie juniorGO dla dziecka albo właśnie o nim myślą, wtedy dziadkowie mogą nieregularnymi wpłatami dodatkowymi powiększać wartość oszczędności. To może być dobry pomysł na finansowy upominek z okazji chrztu, urodzin, pierwszej komunii czy rozpoczęcia szkoły.

Umowę ubezpieczenia juniorGO zawiera się na okres od 10 do 25 lat, w zależności od wieku dziecka (wnuka), które na początku umowy nie może mieć więcej niż 15 lat. Ostatecznym celem polisy jest to, żeby zebrać kapitał dla dziecka (wnuka), który zostanie mu wypłacony na koniec umowy, a więc gdy będzie już pełnoletnie. Nawet wtedy, gdyby dziadka/ babci zabrakło, zgromadzony przez nich kapitał pozostanie na rachunku polisy, będzie dalej inwestowany, a następnie zostanie wypłacony wnukowi na koniec umowy. Kapitał ten przykładowo może pomóc pokryć koszty studiów, czy też posłużyć jako wkład własny przy kredycie na mieszkanie.

Natomiast ubezpieczenie rodzica (na życie, w razie poważnej choroby, czy niezdolności do pracy) pozwala zgromadzić dodatkowy kapitał dla dziecka (wnuka), który być może przekazałby on dziecku, gdyby nie doszło do tych zdarzeń. Jeżeli już one nastąpią, to ubezpieczyciel przekaże odpowiednią część sumy ubezpieczenia na rachunek polisy, która będzie inwestowana aż do końca umowy. Następnie, po zakończeniu umowy, pełnoletnie już dziecko będzie mogło zdecydować o przeznaczeniu pieniędzy na swoją edukację i usamodzielnienie się.

Ostatecznym celem polisy jest to, żeby zebrać kapitał dla dziecka (wnuka), który zostanie mu wypłacony na koniec umowy, a więc gdy będzie już pełnoletnie.

Aleksandra Krajnik

Doradztwo ubezpieczeniowe to moja pasja. Jako agent pracuję od 2014 roku i zabezpieczam życie i zdrowie setek osób. Polisa to doskonałe narzędzie pod warunkiem, że kwestie prawne są poukładane - współpracuję więc z prawnikami, księgowymi, doradcami sukcesyjnymi. Otaczam klientów kompleksową opieką.