Polisa rodzinna jest rozwiązaniem o które często pytają mnie osoby, które właśnie założyły rodzinę i myślą o zabezpieczeniu tejże. Gdy dopytuję co klient ma na myśli, zwykle pada wyjaśnienie, że takie ubezpieczenie, co by objęło ochroną rodziców, dzieci, a najlepiej to jeszcze rodziców i teściów. I tu zaczyna się pole do analizy i dyskusji na czym najbardziej klientom zależy. Czy na dużych pieniądzach w razie śmierci czy choroby członka rodziny, czy na opcjach około rodzinnych tj. za urodzenie dziecka czy śmierć rodzica.
To ile za urodzenie dziecka?
Zaskakujące jak często właśnie to urodzenie dziecka czy śmierć teściowej są głównym tematem rozmowy. I tu już rola agenta by pokazać jak ma wyglądać dobre ubezpieczenie rodzinne. W czasie rozmowy okazuje się, że bez 2 000 zł za teściową to budżet domowy się nie załamie. Natomiast bez jednej pensji w domu – nagle okazuje się, że jest poważny problem nad którym nikt się nie zastanowił głębiej.
Ryzyka rodzinne czyli wypłata za urodzenie dziecka, śmierć rodzica czy teścia to typowe ryzyka dla ubezpieczeń grupowych. Nie raz już o tym pisałam, że polisa grupowa ma wiele zalet, ale i wad (więcej tutaj: https://aleksandra-krajnik.pl/dlaczego-ubezpieczenie-grupowe-to-za-malo/). Zatem jeśli głównym motywem klientów jest by dostać 1500 zł za urodzenie kolejnej pociechy, to odsyłam do zawarcia polisy grupowej (w pracy lub w ramach grupy otwartej).
Polisa indywidualna wielosobowa czyli rodzinna
Kilka lat temu pojawiły się na rynku rozwiązania, które w ramach jednej polisy pozwalają objąć ochroną nawet do 10 osób. Co więcej, nie muszą być to osoby spokrewnione. Właściciel polisy czyli Ubezpieczający, opłaca jedną składkę za wszystkie osoby. I tak na polisie najczęściej ubezpieczają się:
- rodzice/partnerzy (również jednopłciowi)
- dzieci niepełnoletnie
- dzieci pełnoletnie
- dzieci z innych związków
- rodzeństwo
- sąsiadkę
Każdy z uczestników może mieć inaczej skonfigurowane swoje ubezpieczenie, np. dzieci mają ciężkie zachorowania, pobyty w szpitalu i pakiet wypadkowy, ale Wujek Staszek ma tylko ubezpieczenie na wypadek śmierci i kalectwo wskutek nieszczęśliwego wypadku.
Jest przekonanie, że jak ubezpieczymy krewnych i znajomych na jednej polisie to będzie taniej. Różnica w cenie zwykle jest symboliczna i nie warta tego typu kombinacji. Zdecydowanie rekomenduję, by każda dorosła osoba posiadała swoją polisę indywidualną. Dzieci absolutnie dołączamy do polisy rodzica, jeżeli nie mają swojej polisy z ochroną, np. posagowej.
Zagrożenia w polisie rodzinnej
To o czym niewiele osób wie, to fakt, że gdy na polisie jest jeden ubezpieczony główny i np. 5 innych osób, to śmierć ubezpieczonego głównego zamyka polisę. Co to oznacza? Że te 5 osób (siostry, ciocie, wujki), zostaje bez ochrony ubezpieczeniowej. I tak to przyoszczędzili kilka lub kilkanaście złotych miesięcznie, ale ryzykują, że np. w wieku 70 lat zostaną bez polisy i ochrony. Wiek i stan zdrowia, np. występowanie poważnych chorób skutecznie uniemożliwią zawarcie nowej polisy.
Kupować czy nie kupować?
Zdecydowanie kupować, ale skonfigurować polisę mądrze!
Na polisie rodzinnej wraz z jednym z rodziców ubezpieczamy niepełnoletnie dzieci.
Każdy dorosły członek rodziny powinien mieć własną polisę – dotyczy to drugiego współmałżonka lub partnera, dorosłych dzieci, wujków, cioć, sióstr, etc.
Jak kupić polisę rodzinną?
Najprościej będzie zadzwonić do mnie i umówić się na spotkanie (tradycyjne lub online). Doradzę jak w Twojej sytuacji takie ubezpieczenie powinno wyglądać, jakie kwoty obejmować i dopasujemy je tak, by składka mieściła Ci się w budżecie domowym.
Mój telefon +48 533 383 505
Zapraszam do kontaktu!
